10 lipca naszą całą ekipą pojechaliśmy do Otusza na imprezę podsumowującą naszą całoroczną pracę w warsztacie.
Było bardzo fajnie, ponieważ były konkursy, dużo fajnej muzyki, była smaczna kiełbasa, a przy okazji mogliśmy spotkać naszych super kolegów oraz koleżanki.
Pogoda też nam dopisała chociaż były też momenty kiedy zbierało się na deszcz, ale wspaniała zabawa przegoniła brzydkie, deszczowe chmury.
Pod koniec otrzymaliśmy z rąk pana kierownika dyplomy za wytrwałość – byliśmy bardzo zadowoleni, dziękując wszystkim za gościnę wracaliśmy powoli do domu życząc sobie oraz terapeutom udanego wypoczynku i słonecznej pogody. Zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia naszym warsztatowym aparatem.
Żegnaliśmy się z żalem, ale przecież mieliśmy możliwość długiego wypoczynku, podczas którego mogliśmy zregenerować nasze siły do dalszej pracy na naszych ukochanych warsztatach.
(aut. Wiola Kosmacz)