Piękną wrześniową porą witaliśmy jesień w Puszczy Zielonce. Nasze warsztaty z Dopiewca i Otusza miały okazję spędzić dwa dni (23-24 września) na łonie natury, tuż za granicami Poznania, w Parku Krajobrazowym z malowniczymi jeziorami. Mieszkaliśmy w samym sercu puszczy, na szczęście nie pod gołym niebem, ale w komfortowym ośrodku poznańskiego Uniwersytetu Przyrodniczego. Po zakwaterowaniu ochoczo pomaszerowaliśmy ścieżkami pieszych wędrówek zbierając dary jesieni – grzyby, szyszki, liście, kasztany, żołędzie. Spacery zaostrzały apetyty, więc obiad serwowany w ośrodku szybko znikał z talerzy, a po krótkiej sjeście i przerwie na kawę, pan kierownik zaprosił nas na biesiadę przy ognisku.
Wieczorem zorganizowaliśmy dyskotekę – tym razem pod szyldem „ Muzyka lat osiemdziesiątych”, dziewczęta z zapałem robiły kolorowe makijaże, czesały wymyślne fryzury, zakładały kolorowe rajstopy i świecące bluzki, a potem tańczyły do upadłego, czyli do godziny 22.00. Drugiego dnia panie terapeutki zaprosiły nas do wspólnej zabawy, był konkurs inspirowany programem telewizyjnym „Idź na całość” oraz quiz z wiedzy przyrodniczej, w szranki stanęły drużyny z Dopiewca i Otusza, wszyscy uczestnicy zostali przez pana kierownika hojnie obdarowani upominkami. Przed południem wybraliśmy się na spacer do arboretum leśnego, gdzie robiliśmy pamiątkowe zdjęcia. Czas nieubłaganie ucieka, więc nasz pobyt dobiegł końca. Po pysznym obiedzie spakowaliśmy się, sprzątnęliśmy swoje pokoje, pożegnaliśmy naszych gospodarzy, dziękując im za miłą gościnę i wróciliśmy zrelaksowani do domów.